środa, 10 kwietnia 2013

Rozdział 1


Kevin

-Cisza! Chcę przeczytać wasze przymiarkowe oceny!- klasa prawie całkowicie zamilkła nie licząc podnieconych szeptów. Cóż, liceum to nie bajka i każdy chce mieć dobre oceny, szczególnie z takich beznadziejnych przedmiotów jak chemia.
-Anderson dostateczny, Astrow dostateczny, Beans dobry... Peek dopuszczający...- między podanymi ocenami z ust pani Robinson można było usłyszeć ciche wzdychania zrezygnowania albo radości.
-...Peterson dopuszczający, Royle, emm... - zacięła się przy moim nazwisku. Zaśmiałem się cicho w duchu.
- Niedost...
- Słucham?- przerwałem.
- Niedostateczny, Royle! Weź się do nauki - odpowiedziała głośniej.
  Gdy zadzwonił dzwonek wszyscy zaczęli się pakować i wychodzić z klasy. Ruszyłem powoli ku wyjściu, ale kiedy ostatnia osoba przede mną opuściła klasę, zamknąłem drzwi na klucz i odwróciłem się w stronę nauczycielki stojącej za moimi plecami.
Zostaliśmy sami. Czas podciągnąć oceny.
- Wyglądasz dziś nadzwyczaj gorąco- powiedziałem nonszalancko, podchodząc do niej. Dziewczyna nie odpowiedziała, tylko patrzyła się na mnie z przerażaniem.
-Kevin... - chyba domyślała się do czego zmierzam.
-Boisz się, kotku?- szepnąłem opierając się rękami o jej podłokietniki od krzesła, tak, że nie mogła wstać, a moja twarz była tuż nad jej.
-Nie- odpowiedziała.
- Nie ma czego, prawda? - przycisnąłem ją do krzesła, czując jej szybki oddech - Tylko nie mogę zrozumieć... naprawdę niedostateczny? Nie byłem wtedy wystarczająco dobry? - wygiąłem usta w podkówkę.
Milczała.
- O ile się nie mylę, dzisiaj korki - na mojej twarzy pojawił się półuśmiech - Pokażę ci, że umiem wszystko. Nawet poza materiał - wyszeptałem tuż nad jej szyją.  Emily odchyliła delikatnie głowę do tyłu, abym miał do niej większy dostęp i wpiłem się wargami w jej skórę.
- Tak nie można - wydukała odpychając mnie od siebie - Jestem twoją nauczycielką!
Prychnąłem
- A czy w regulaminie jest jakiś punkt o zakazie pieprzenia swojej nauczycielki?
- Kevin!
- Nie bój się przyznać, że byłem dobry i że chciałabyś to powtórzyć - ponownie nachyliłem się tak, że nasze twarze dzieliły milimetry - Cholernie mnie pociągasz - złączyłem nasze wargi w czułym pocałunku.
Rozluźniła się i odwzajemniła go, stopniowo go pogłębiając. Coś nieprawdopodobnego jak łatwo było mi ją do siebie przekonać. Miałem nad nią totalną kontrolę i to mnie nakręcało.
- Bądź u mnie o siódmej - wydyszała krótko po czym wstała z miejsca i otworzywszy drzwi, gestem ręki wyprosiła mnie z klasy. Uśmiechnąłem się do siebie, kierując się w stronę wyjścia.

Odwróciłem wzrok od nauczycielki opuszczającej budynek szkoły i skierowałem głowę w dół. W tym samym momencie dostałem z pięści w brzuch.
- Ała! Za co? - skrzywiłem się.
- Jak zwykle mnie nie słuchasz! - Heaven zdawała się być gotowa udusić mnie wzrokiem.
- Przecież słucham
- Tak? To o czym teraz mówiłam? - położyła ręce na biodrach i przechyliła głowę w bok
Spojrzałem na Kyle'a, ale on był zbyt zajęty telefonem, więc pewnie też nie słuchał paplaniny dziewczyny. Westchnąłem zrezygnowany i przytuliłem ją z całej siły, opierając podbródek o czubek jej głowy.
- Pewnie znów coś cię denerwuje. Powinnaś wyluzować - zażartowałem.
- Wcale nie?
Byłem pewien, że właśnie w tym momencie ściągnęła brwi
- Teraz jestem zła, bo nie zwracasz na mnie uwagi. Chyba, że czegoś chcesz.
- Nie gadaj bzdur. Gdyby tak było, to teraz bym tu z tobą nie stał, tylko posuwał po kątach wszystkie cheerleaderki ze szkoły - stwierdziłem
- Jesteś okropny! - naburmuszona odepchnęła się ode mnie i skrzyżowała ręce na piersiach.
Stłumiłem w sobie śmiech
- No i co cię tak bawi? Straszny dupek z ciebie, wiesz?
- Ale mnie kochasz - odparłem pewny swoich słów
Nie odpowiedziała.

Heaven

Czasem ciężko było mi z nim wytrzymać. Zachowywał się jak jakiś pieprzony Alvaro i chyba momentami zapominał, że jestem jego dziewczyną. Wypuściłam powietrze z płuc, odwracając głowę w bok
- Dostałem cynk o Piątkowym Melanżu dziś o siódmej. Wszyscy ze szkoły są zaproszeni - niezręczną ciszę przerwał Kyle, spoglądając na nas znad swojej komórki. Ten zawsze najlepiej wiedział co dzieje się w okolicy. Był jak radar, który natychmiast włączał się po wykryciu nowego wydarzenia.
- Gdzie? - spytał Kevin.
- W Brentwood... - odpowiedział Kyle.
Oboje przyglądali się sobie w konsternacji. Kevin pokręcił przecząco głową, na co Kyle przytaknął ze zrozumieniem i schował telefon do kieszeni.
- Może innym razem - odparł.
Zmarszczyłam brwi zupełnie zdezorientowana
- Dlaczego? Co jest?
Kevin wykrzywił twarz w grymasie niezadowolenia, ale przerwałam mu gestem dłoni jeszcze zanim zaczął mówić
- Okej, lepiej już się nie odzywaj - nic nie ukryłoby teraz mojego wkurzenia.
- Ale Heav...
- Nie. Po prostu nie! - odparłam stanowczo i zrobiłam kilka kroków do tyłu - Pójdę z Lizz. A ty odezwij się do mnie jak tylko przypomnisz sobie kim dla ciebie jestem, adiós!
- Heaven! Nie dasz mi nawet dokończyć! - wrzasnął i nim zdążyłam przejść przez bramę, ścisnął mocno moją dłoń, sprawiając, że znów stanęłam naprzeciwko niego.
- Nie idź tam, proszę. - spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem.
- Dlaczego niby?
Nie odezwał się ani słowem. Z jego miny wywnioskowałam, że próbuje mi coś powiedzieć, ale nie wiadomo czemu, coś nie pozwala mu otworzyć ust.
- Bo... nie chcę, żebyś tam poszła.
Prychnęłam nie wierząc własnym uszom.
- To mi argument! - wybuchłam - Może po prostu powiesz mi, że jesteś zazdrosny, bo na imprezie będzie masa przystojnych facetów i jeszcze któregoś przelecę!
- Heaven!
- Pójdź ze mną. Ostatnio spędziliśmy razem wieczór... nie pamiętam jak dawno temu - przechyliłam głowę w bok
- Kurwa, daj mi coś powiedzieć! - warknął
Zamilkłam.
- Okej, masz rację. Dawno nie wyszliśmy nigdzie razem. Nadrobimy to, ale nie dziś - odparł drapiąc się po karku - Grozi mi powtarzanie klasy i muszę poprawić oceny - odchrząknął trochę spięty.
Wbiłam w niego podejrzliwy wzrok. Wiedziałam, że ocen nie ma zadowalających, ale fakt, że rezygnuje z imprezy, żeby je poprawić, lekko mną wstrząsnął.
- Zwykle szkołę miałeś głęboko gdzieś - przypomniałam mu
- To chyba ty tak na mnie działasz - przysunął mnie do siebie i delikatnie objął w pasie - Sprawiasz, że staję się lepszym człowiekiem - kąciki jego ust uniosły się lekko i w mgnieniu oka złączył nasze usta. Całował subtelnie i delikatnie, co było dosyć dziwne z jego strony, ale mimo to podobało mi się.
- Powiedzmy, że ci wierzę - zaśmiałam się pod nosem. - Więc zadzwonię do Lizz i pójdziemy na Piątkowy Melanż razem.
Nie podobał mu się ten pomysł. To było łatwo dostrzec, bo jego szczęka momentalnie zesztywniała, a zarys kości policzkowych stał się dwa razy wyraźniejszy.
- Heaven, przecież prosiłem... Dlaczego do cholery mnie nie posłuchasz?
- Dlaczego do cholery nie chcesz żebym tam poszła? - zmarszczyłam brwi
Zbliżył się do mnie. 
- Bo ta dzielnica jest niebezpieczna.
______________________

Tamrararararam! 
I jak po przeczytaniu 1? Nie zapomnijcie wyrazić swojej opinii w komentarzu, to naprawdę duża motywacja :) Jeśli chcecie być informowani na bieżąco o nowych rozdziałach, to zachęcamy do pozostawienia po sobie nicku z Twittera, bądź czegokolwiek, bylebyśmy tylko trafiły do odpowiedniej osoby.
Nie ma co tu dużo mówić. Bądźcie gotowi na ciąg dalszy...
Mania&Ola

26 komentarzy:

  1. Super, Super, Super!! Tylko trochę spodziewałam się, że ten co się z nauczycielką puszcza będzie bardziej no jakby to powiedzieć "niegrzeczny" XD Pozderki<33

    OdpowiedzUsuń
  2. swietne ;) czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mi się podoba :D nie mogę się doczekać kolejnego :3 możesz mnie informować o nowych rozdziałach ? @awwmykidrauhl

    OdpowiedzUsuń
  4. wspanialy rozdzial, czekam dalej @space4dreams

    OdpowiedzUsuń
  5. a nie lubie komentowac na blogu ale dla Ciebie wyjatek.
    cudowny rozdzial juz sie nie moge doczekac nastpenego.
    Twoja marudna @xmooments

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny rozdział, czekam na kolejny ; ) @live4biebah

    OdpowiedzUsuń
  7. Bunreetghbseiutdnbdtftiggvjomhgzst świetne!
    Czekam na 2 ♥
    @PrincessxBiebs

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie się zaczyna , mi się bardzo podoba *.*
    Nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału .
    Twitter : @Weroniika_S

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz wystarczy czekać na Justina, hahaha. Na razie sie zbytnio nie wypowiem, bo rzadko kiedy piszę coś na 1 rozdziale, ale sądzę, że zapowiada sie fajnie. xx ~@justsejswaggie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawie się zapowiada^^
      Czekam na 2!! <3

      Usuń
    2. A to chuj. Dziewczynę ma i nauczycielkę posuwa. No jakbym mu jebła to by trzy dni z deszczem leciał. Zapowiada się na prawdę fajnie, piszcie szybko następny <3

      @dupalouisa

      Usuń
  10. asdffghasdfggkrjd O ja nie mogę! *_* Rzadko się zdarza, żeby jakieś opowiadanie wciagnelo mnie tak już od pierwszego rozdziału, a w Waszym wypadku naprawdę nie wiem, co sensownego mogłabym tutaj napisać, żeby oddać swój zachwyt. Ten rozdział ma w sobie coś takiego... magnetycznego. Po przeczytaniu po prostu chce się więcej! Także z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy i oczywiście proszę o informowanie na tt :)
    Nazwę znacie, ale tak na wszelki wypadek: @Meloudly.
    Buziaki xxx I oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetnie się zapowiada *-*
    czekam na następny, mam nadzieję że niedługo się pojawi, bo nie mogę się już doczekać <3

    @xffondue

    OdpowiedzUsuń
  12. MATEMATYKA JEST SUPER

    OdpowiedzUsuń
  13. A więc...
    Pomysł średni. Trochę krótkie jak na jeden rozdział.Za mało się dzieje, przez co właściwie nie wiemy o co chodzi. Zdecydowanie brakuje o p i s ó w sytacji,postaci,miejsc. W pewnej chwili nie wiedziałam kto mówi do kogo. Nie ma jakiś rażących błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Jak na początek nie jest źle, ale mogło być lepiej. Taka mała motywacja. ALE SERIO, JUSTIN BIEBER W ZAPOWIEDZI?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanowczo zgadzam się z powyższą wypowiedzią!

      Usuń
  14. niewiemconapisać11 kwietnia 2013 12:05

    Obie jesteście zajebiste i oby tak dalej <3
    pisać KC Ola szmato ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Super ,fajnie piszesz <3 Czekam na następne rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mi się podoba. Jestem przekonana , że będę czytać na bieżąco :) szczególnie dlatego , że będę cię pilnować Olu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Już mi się podoba! Czekam na następny! *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. zajebisty początek :D czekam na następny piszcie @_Big_Brown_Eyes

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawie sie zaczyna :))) informuj mnie na twitterze o nn @maja378

    OdpowiedzUsuń
  20. zajebisty rozdział już się nie mogę doczekać nastopnego. :)
    @OriginalAlias_

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy pierwszy rozdział mnie tak bardzo nie wciągnął jak ten, gratuluje pomysłu na opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń